Proszę, nie klikaj w ten post.

Skoro mimo mojej prośby i tak to zrobiłeś/-aś poproszę jeszcze raz. Nie czytaj tekstu poniżej.



A więc jednak to robisz. Więc następnym razem jak poprosisz dziecko by czegoś nie robiło, a działa wbrew Tobie nie złość się tak bardzo. Właśnie poznałaś jak działa dziecięca ciekawość na swoim przykładzie. :)
Czy to co zabronione nie staje się podświadomie ciekawsze? 

Dziecko jest tak ciekawe poznawania świata, że choćbyś nie wiem jak błagała by się do ognia nie zbliżał, to prędzej czy później wróci z płaczem, że się poparzył. Nie jesteś w stanie mieć dziecko na oku 24/7
 Możesz mu wytłumaczyć, że ogień jest gorący i jest niebezpieczny, ale teraz będzie się zastanawiał co oznacza "gorący". I choćby skały srały i tak przekona się na własnej skórze co kryje się pod słowem "nie".  Czy to za chwilę, trochę później, za rok, ale wyczuje moment i to zrobi. Nie z nieposłuszeństwa lub złośliwości. Zrobi to bo taka nasza ciekawska natura. Sama przecież jej nie opanowałaś, gdy prosiłam byś nie zaglądała w ten post czy nie czytała tego tekstu.

Mało razy Ty uczyłaś się na błędach? Ja na przykład robię to cały czas. Chociaż mama dawała mi wiele życiowych rad, ja i tak zawsze działam po swojemu.
Więc dlaczego dziecko ma mieć inne prawa?

Złościmy się na dzieci, kiedy robią coś wbrew nam. Jesteśmy zmęczone, sflustrowane, bo chcemy dla naszych pociech jak najlepiej.

Kiedy więc mówisz swojemu dziecku po raz setny, żeby NIE ZBLIŻAŁ SIE DO PIEKARNIKA!!!, to nie zrobi tego, żeby Cię zezłościć, tylko z ciekawości. Ty już wiesz (zapewne z doświadczenia), że można się nieźle poparzyć, a Twoje dziecko jeszcze nie. I tłumacz mu, rozmawiaj z nim, nie krzycz, bo to nie jest Jego wina, że chce zrozumieć otaczający Go świat.

Mamy Walentynki, także weź książkę, poczytaj swojej Małej Walentynce i nie oszczędzaj dziś przytulasów!

Buziaki dla Was! ❤️


<a href="https://www.cashbackrabat.pl/u/958670"><img src="https://static.orangebuddies.nl/image/banners/453_ref.png" alt="CashbackRabat.pl" /></a>

Komentarze